Wrocław 2025-09-10
Miasto Wrocław, lekceważąc zagrożenie, omijając prawo oraz zatajając i manipulując informacjami, spowalnia działania walki ze smogiem. Główne źródło zimowego zanieczyszczenia powietrza jakim są nielegalne od 1 lipca 2024 piece kopciuchy w dalszym ciągu trują. Według danych przekazanych przez Magistrat Dolnośląskiemu Alarmowi Smogowemu po roku obowiązywania zakazu w dalszym ciągu w lokalach gminnych jest ich 3162 - co stanowi 80% wszystkich nielegalnych piecy. Co więcej, tempo usuwania piecy - kopiuchów w lokalach komunalnych dwukrotnie spowolniło - z 888 w pierwszym półroczu 2024 do 461 w pierwszym półroczu 2025.
Równie istotne dla zdrowia mieszkańców Wrocławia jak zapóźnienia w usuwaniu piecy kopciuchów jest zaniedbanie w ograniczeniu smogu komunikacyjnego w mieście. Pomimo obowiązku prawnego przyjęcia zakresu i harmonogramu wprowadzenia Strefy Czystego Transportu dla Wrocławia (obowiązek wynikający z Programu ochrony powietrza dla województwa dolnośląskiego) Wrocław nie wywiązał się z tego zobowiązania, którego termin realizacji przypadał na 31.12.2024 - łamiąc tym samym prawo.
Od lat Urząd Miejski Wrocławia lansuje tezę o skutecznej walce ze smogiem w mieście. W rzeczywistości, pomimo pewnych postępów w jakości powietrza uwarunkowanych w dużym stopniu ociepleniem klimatu, sytuacja jest nadal poważna. Szczególnie istotne dla zdrowia mieszkańców są zanieczyszczenia smogiem komunikacyjnym, który jest lekceważonym problemem. W roku 2024 urząd zlecił Uniwersytetowi Wrocławskiemu ekspertyzę „Modelowanie matematyczne rozkładu przestrzennego stężeń dwutlenku azotu dla wartości stężeń jednogodzinnych i średniorocznych na obszarze miasta Wrocław wraz z analizą wyników i wskazaniem uwarunkowań dla określenia obszaru strefy czystego transportu we Wrocławiu”. Wyniki modelowania zanieczyszczenia powietrza smogiem komunikacyjnym zrealizowanego przez Uniwersytet są ponad 100-krotnie bardziej dokładne od oficjalnych państwowych ocen i pokazują, że PROBLEM JEST 2,5-KROTNIE POWAŻNIEJSZY niż sądzono do tej pory. Wykonana na podstawie raportu analiza wskazuje, że 5,8% zgonów we Wrocławiu jest związana z ekspozycją na spaliny, co jest równe 504 przypadkom śmierci rocznie. Dolnośląski Alarm Smogowy wystąpił oficjalnie do władz Wrocławia o upublicznienie raportu - otrzymał jednak negatywną odpowiedź. W związku ze skalą zagrożenia oraz polityką dezinformacyjną miasta zdecydowaliśmy się opublikować raport udostępniony nam osobiście w trybie dostępu do informacji publicznej.